Przełom roku to zarówno czas podsumowań, jak również zapowiedź zmian. Jedną z nowości dla przedsiębiorców w 2021 roku będzie tzw. SLIM VAT. Sprawdź, czym jest ten podatek i co powinieneś o nim wiedzieć.
Czym jest tzw. SLIM VAT?
Od wielu lat przedsiębiorcy skarżą się, że prowadzenie biznesu nad Wisłą nie jest tak klarowne, jak chociażby w innych krajach UE. Jednym z „winowajców” takiego stanu rzeczy są m.in. skomplikowane kwestie podatkowe. Wejście w życie z początkiem 2021 roku tzw. SLIM VAT ma stanowić, przynajmniej częściowe, remedium na ten stan rzeczy.
Nowy projekt fiskusa ma być prosty (simple), lokalny (local) i nowoczesny (modern). Bystre oko zapewne zauważyło już też, skąd wzięła się nazwa SLIM VAT. Ministerstwo Finansów zapowiada, że główny cel projektu to uproszczenie i dopasowanie obowiązujących przepisów do uwarunkowań małych i średnich firm.
Jakie zmiany w VAT w 2021 roku?
Od początku 2021 roku codzienne życie przedsiębiorców z sektora MŚP ma być łatwiejsze. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów zapowiadają m.in. bardziej czytelną wykładnię norm prawnych.
Wejście w życie projektu SLIM VAT wprowadzi widoczne zmiany przede wszystkim w czterech obszarach: ułatwienia dla eksporterów, łatwiejsze fakturowanie, ujednolicenie kursu walut z podatkiem dochodowym i szerzej rozumianych korzyściach finansowych dla przedsiębiorców.
Korzyści dla przedsiębiorców po wprowadzeniu SLIM VAT
Pierwszym plusem nowych przepisów, o którym warto wspomnieć, jest wydłużenie czasu rozliczania faktur zakupowych do 4 miesięcy (do tej pory przedsiębiorcy mieli na to 3 miesiące). Pojawi się także elektroniczny obieg dokumentów TAX FREE oraz znaczące ułatwienie fakturowania – MF zrezygnowało z wymogu otrzymania przez kontrahenta formalnego potwierdzenia przekazania faktury korygującej. Od nowego roku wystarczy, że obie strony ustalą nowe warunki transakcji, a ustalenia te znajdą potwierdzenie w przygotowanej dokumentacji.
Największa zmiana, którą wprowadzi wejście w życie SLIM VAT, to scalenie kursów walut z podatkiem dochodowym. Co to oznacza w praktyce? Przedsiębiorca będzie mógł dobrowolnie zadeklarować, aby kwota transakcji w walucie innej niż polska, konieczna do określenia podstawy opodatkowania, została naliczona zgodnie z zasadami obowiązującymi przy podatku dochodowym.
Jest jednak pewien „haczyk”… Jeśli już zdecydujemy się na takie rozwiązanie, wówczas będziemy zobligowani, aby korzystać z niego minimum przez najbliższe 12 miesięcy od dnia naszej deklaracji.
Reasumując, powyższe zmiany zapowiadają się obiecująco. Czy jednak faktycznie na stałe ułatwią życie przedsiębiorców w naszym kraju? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero za kilka miesięcy.
